Bieg czterech pór roku – jesień

W niedziele 19 października w Zawierciu odbył się ostatni z serii 4 biegów. Poprzednie zostały zorganizowane 30 marca w Morsku (zima), 31 maja w Ogrodzieńcu (wiosna) oraz 31 sierpnia (Bobolice). Zawody były rozgrywane w 4 konkurencjach: marsz 6 km Nordic walking (72 uczestników, najstarszy – 1944 r., najmłodszy – 2007 r.); bieg 6 km (100 uczestników, najstarszy – 1959 r., najmłodszy – 2007 r.); bieg 9 km (73 uczestników, najstarszy – 1949 r., najmłodszy – 2008 r.) oraz bieg główny na dystansie 25 km (50 uczestników, najstarszy – 1956 r., najmłodszy – 1990 r.). W sumie w zawodach wzięło udział 295 uczestników.

Ja startowałem w biegu na 9 km. Trasa składała się z trzech krążeń po 3 km. Każda pętla rozpoczynała się na stadionie miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zawierciu, następnie biegła chodnikiem, skręcała do parku, by potem znowu „powrócić” na chodnik. Każde okrążenie kończyło się na stadionie. Biegliśmy wspólnie z uczestnikami biegu na 6 km (mieli do pokonania 2 pętle). Ruszyłem dość żwawo, atakując delikatnie przeciwników znajdujących się przede mną. Mniej więcej w połowie pierwszego okrążenia unormowałem tempo. Biegłem z czasem ok. 4 min 30 sekund na kilometr w grupie 4–5 osób. Dopiero na ostatnim okrążeniu grupa nieco się rozluźniła dwie osoby mnie wyprzedziły, dwie ja wyprzedziłem. Natomiast z jedną dziewczyną rywalizowałem przez prawie całe ostanie okrążenie. Na około 500–700 metrów przed metą rozpocząłem atak i wyprzedziłem swoją konkurentkę o około 200 metrów. Gdy wbiegłem na stadion z powodu sporego zmęczenia widziałem jedynie przed sobą kilka osób. W tym jak się później okazało 10-letnią (!) dziewczynkę. Nie byłem pewny czy startuje na 6 czy na 9 km jednak nie mogłem pozwolić, aby pierwsza przekroczyła linię mety. Rozpocząłem, więc finisz dzięki czemu wyprzedziłem ją na ostatnich metrach. Zabrakło mi niestety kilkunastu centymetrów, żeby wyprzedzić pana Bogdana (ur. 1962 r.) Mimo tego jestem zadowolony, zarówno z miejsca (ogólnie byłem 16, a kategorii „M” 15) jak również z czasu 39 min i 44 sekundy to o 1 min i 16 s. poniżej przewidywanego przeze mnie wyniku. Chociaż muszę stwierdzić, że gdybym bardziej zmobilizował się do treningów to zarówno czas i miejsce w klasyfikacji były by lepsze. Ale jak to mawiają wszystko jeszcze przede mną he!
W pierwszej edycji Biegu 4 Pór Roku wziąłem udział tylko w 2 biegach (Bobolice, Zawiercie), ponieważ nie wiedziałem wcześniej o tej imprezie biegowo-rekreacyjnej. Jednak nic straconego, ponieważ od marca 2015 rusza nowa edycja i tym razem mam zamiar ukończyć wszystkie 4 biegi.

Komentarze