43. Międzynarodowy Bieg pięciu stawów. Relacja, zdjęcia, film.

 W  ostatnią niedziele stanąłem po raz szósty na starcie najstarszego biegu, a po raz piąty na tej samej trasie. Zapraszam do przeczytania krótkiej relacji, a także obejrzenia zdjęć z zawodów. Miłą niespodzianką będzie również krótki film, który pochodzi z profilu Myszków Biega.

Film promocyjny z 43. Międzynarodowego Biegu 5. Stawów

Przygotowanie: dystanse biegane w mieszanym terenie (drogi gruntowe, asfalt oraz leśne ścieżki). Zazwyczaj po 10-15 km.

Trasa:  tradycyjnie start i metę wyznaczono w ośrodku na obiekcie Dotyk Jury mieszczącym się w dzielnicy Pohulanka w Myszkowie. Jest to bardzo funkcjonalny obiekt na którym można m.in. pograć w piłkę siatkową, nożną, poćwiczyć na siłowni a także posłuchać koncertu. Trasa prowadziła leśnymi ścieżkami wokół tytułowych stawów. Ze względu na niedawne intensywne opady deszczu w wielu miejscach zalegało błoto, zdarzały się również kałuże.



Warunki: średnie głównie ze względu na wysoką temperaturę powietrza, która na otwartej przestrzeni wynosiła ok. 26–28 stopni w słońcu, natomiast w cieniu w lesie ok. 20 st. i niemal bezwietrznie.

Przebieg: ruszyłem bardziej dynamicznie niż ostatnio. Po ustabilizowaniu tempa wyprzedziłem ok. 5–6 osób. Po 3-4 kilometrach wyprzedziłem jeszcze dwie osoby i biegłem za reprezentantką CKS Budowlanych z Częstochowy. Walka z nią trwała przez kilka kolejnych kilometrów, a w między czasie udało mi się wyprzedzić 2 osoby. Niestety kolejne dwie również wyprzedziły mnie. Pod sam koniec wyprzedziłem jeszcze jedną osobę i mimo stosunkowo słabego czasu bieg ukończyłem na 30 miejscu. Zawody podobnie jak w zeszłym roku wygrał Rafał Formicki z Zawiercia.


Wyniki:

Bieg ukończyłem z czasem 49 min 27 s. => 4 min 57 s./km

Miejsce Open – 30 na 94 (lepiej niż 68,08% uczestników biegu).

Miejsce M – 25 na 70 (lepiej niż 64,28% uczestników kategorii).

M-30 – 8 na 19 (lepiej niż 57,89% uczestników kategorii).

Myszkowianin – 12 na 51 (nieoficjalne).

Komentarze