Obchodzimy
dzisiaj 24 rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów. Przeprowadzenie ich
było możliwe dzięki obradom okrągłego stołu w których uczestniczyła strona
rządowa, opozycja oraz władze kościelne. Już odkąd pamiętam przypisuje się
„Solidarności” obalenie komunizmu. Oczywiście rola tego ruchu społecznego jest
spora ale należy pamiętać, że system komunistyczny w całym bloku wschodnim ale
też i w ZSRR zaczął „bankrutować” już od pierwszej połowy lat 80. Przede
wszystkim to sytuacja międzynarodowa stworzyła możliwość aby przeprowadzić te
wybory.
Sam okrągły
stół wedle mojego zdania i obserwacji (nie zajmuję się tym okresem ani pod
kątem historycznym ani też politologicznym) był wyrachowanym działaniem
komunistycznej władzy, która była świadoma, że może wkrótce urwać się „czerwone
koryto” i trzeba coś zrobić aby utrzymać władzę. Szkoda mi jedynie zwykłych
działaczy, którzy nie o taką Polskę walczyli i na przemianach niewiele jeżeli w
ogóle coś zyskali.
Natomiast co było i nadal jest
dla mnie rzeczą nie do pomyślenia to fakt iż do dnia dzisiejszego w większości
nie rozliczono winnych za zbrodnie komunistyczne. „Ci co mordowali opływają w gotowiznę, Ci co za Polskę walczyli nie
jedną cierpią krzywdę”. I nie chodzi mi bynajmniej żeby ich wieszać i
rozstrzeliwać ale o to aby upublicznić ich działalność oraz odebrać im
wszystkie przywileje. Moim zdaniem brak takich rozliczeń to jedna z
konsekwencji dogadania się „władzy ludowej” z opozycją „konstruktywną”.
Komentarze
Prześlij komentarz