W dniach
22–25 kwietnia odbył się XXIII Ogólnopolski Zjazd Historyków Studentów. W tym
roku zorganizował go Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Termin mojego
referatu przypadł na piątek 24 kwietnia o godzinie 15. Niestety ten wyjazd był
pełen różnego rodzaju perypetii. Z Myszkowa wyjechałem o 7:20, planowo w Toruniu
miałem być o 13:42. Niestety przez wypadek na torach ominąłem stację
przesiadkową w Sochaczewie i musiałem jechać do Warszawy. Przez te perturbacje
dotarłem na miejsce z opóźnieniem i niestety nie zostałem w tym dniu
dopuszczony do wygłoszenia referatu. Na szczęście udało mi się uzgodnić z
organizatorami możliwość przesunięcia wystąpienia na sobotę rano.
Pozostało
mi udać się na obiad i do hotelu. Po odpoczynku udałem się na zwiedzanie
Torunia, którego starówka (mimo wieczornej pory) jest przepiękna. Po
wygłoszeniu referatu w sobotę rano pojawił się kolejny problem, tym razem z
dotarciem na dworzec PKP. W związku z licznymi remontami nawet mieszkańcy
Torunia nie wiedzieli do końca skąd odjeżdża autobus. Niestety przez to uciekł
mi z pod nosa pociąg… Na szczęście w niedługo potem jechał kolejny pociąg.
Niestety potrzebne były dwie przesiadki. Jakby tego było mało to na jednym z przejazdów
kolejowych stał TIR. Do domu dotarłem na 19.
Jeżeli
chodzi o sam zjazd to zarówno miejsce jak również organizację oceniam bardzo
pozytywnie. Mam nadzieje, że za rok będę ponownie na tej największej
studencko-doktoranckiej konferencji.
Komentarze
Prześlij komentarz