Od dłuższego czasu słyszymy, że jesteśmy źli, bo nie chcemy przyjmować islamskich imigrantów ekonomicznych, bo tak należy ich nazywać. Ale oni również nie chcą do nas przyjeżdżać, bo nie dostaną tutaj pieniędzy za darmo. Nie byłoby problemu gdyby nie Komisja Europejska chcąca nam ich tutaj przysłać na siłę. Niestety „mądre głowy”w UE wymyśliły, że trzeba rozmieszczać przybyszów po wszystkich krajach, bo przecież solidarność musi być. Wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans po raz kolejny użył groźby skierowanej w stronę Polski. Wtóruje mu „cesarz” Donald Tusk, który niedawno powiedział że musimy liczyć się z konsekwencjami jeżeli nie przyjmiemy „uchodźców”.
Zakładając,
że jednak przyjadą do nas islamscy przybysze. I co potem? Będzie
trzeba ich pilnować, żeby nie uciekli z powrotem do Niemiec. Tak
jak zrobili to faktyczni uchodźcy przebywający przez pewien czas w
Polsce. Cieszy mnie to, że obecny rząd w przeciwieństwie do
poprzedników od początku stoi na stanowisku nieprzyjmowania obcych
kulturowo ludzi. Mimo, że niejednokrotnie krytykowałem PiS za wiele
poczynań to w tej kwestii w pełni popieram stanowisko rządu. Tym
bardziej,
że byłem bardzo zaangażowany w akcję zbierania podpisów pod
referendum w tej właśnie kwestii. Informowałem o tym fakcie na
moim
https://www.facebook.com/LiwochSebastian/
Jak
tak słucham jak mędrcy w Brukseli radzą co zrobić z falą
imigracji, która od kilku lat zalewa Europę to mi się żołądek
przewraca. Naturalnie jest kilka racjonalnych działań, których
wykonanie według mnie (ale pewnie nie tylko) rozwiąże w znacznym
stopniu omawiany problem. Z miłą chęcią podzielę się
tymi przemyśleniami.
Po
1 kasacja wszelkich zasiłków (może poza minimalnymi racjami
żywnościowymi). Po 2 akcja propagandowa dotycząca zakończenia
rozdawania czegokolwiek za darmo prowadzona wśród imigrantów
ekonomicznych przebywających w Europie. Po 3 to samo, co w punkcie
drugim tyle, że w krajach z których przebywają imigranci. Po 4
wyłapywanie emigrantów płynących morzem i odsyłanie ich z
powrotem (obecnie nawet gdy są wyłowieni 20 km od wybrzeża w
Afryce bierze się ich do Europy). Po 5 pilnowanie granic
zewnętrznych ale na poważnie (jak np. Węgrzy, którzy są łajani
za to że wypełniają jeden z obowiązków kraju członkowskiego!)
Po 6 stopniowa deportacja wszystkich mężczyzn pomiędzy 18, a 60
rokiem życia. Myślę, że te działania rozwiązałyby ten problem
w 70-80%....
Jeżeli
chodzi o pomoc to polski rząd finansuje pomoc humanitarną
przeznaczoną dla osób, które pozostały w strefie wojny.
Informował o tym nawet portal Wirtualna Polska, który ciężko
posądzić o popieranie PiS-u.
Ewentualnie
możemy wysłać odpowiednie służby mundurowe (na koszt UE
oczywiście), żeby pomogły w postulowanych przeze mnie
deportacjach. Myślę, że były to wielki gest solidarności z
Europą Zachodnią.
Pozdrawiam…
Komentarze
Prześlij komentarz