Obchodzimy
dzisiaj 29 rocznicę kontraktowych wyborów. Przeprowadzenie ich było
możliwe dzięki obradom okrągłego stołu w których uczestniczyła
strona rządowa, opozycja oraz władze kościelne. Już odkąd
pamiętam przypisuje się „Solidarności” obalenie komunizmu.
Oczywiście rola tego ruchu społecznego jest spora ale należy
pamiętać, że system komunistyczny w całym bloku wschodnim ale też
i w ZSRR zaczął „bankrutować” już od pierwszej połowy lat
80. Przede wszystkim sytuacja międzynarodowa stworzyła możliwość
aby przeprowadzić te wybory.
Sam
okrągły stół, który poprzedził wybory z 4 czerwca wedle mojego
zdania i obserwacji (nie zajmuję się tym okresem ani pod kątem
historycznym ani też politologicznym) był wyrachowanym działaniem
komunistycznej władzy, która była świadoma, że wkrótce urwie
się „czerwone koryto” i trzeba coś zrobić aby utrzymać
władzę. W tym celu, za cenę bezkarności” wierchuszka PZPR
postanowiła oddać władzę koncesjonowanej opozycji. Szkoda mi
jedynie zwykłych działaczy, którzy nie o taką Polskę walczyli.
Natomiast
co było i nadal jest dla mnie rzeczą nie do pomyślenia to fakt iż
do dnia dzisiejszego w większości nie rozliczono winnych za
zbrodnie komunistyczne. Przytaczając słowa rapera Tadeusza
Polkowskiego mogę dobrze oddać powyższe stwierdzenie: „Ci
co mordowali opływają w gotowiznę, Ci co za Polskę walczyli nie
jedną cierpią krzywdę”.
I nie chodzi mi bynajmniej żeby ich wieszać i rozstrzeliwać ale o
to aby upublicznić ich działalność oraz odebrać im wszystkie
przywileje. Moim zdaniem brak takich rozliczeń to jedna z
konsekwencji dogadania się „władzy ludowej” z opozycją
„konstruktywną”.
Leszek Czajkowski - Bajka senna vel studium dyktatury
Komentarze
Prześlij komentarz