Dzisiaj mija 100
rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Data ta skądinąd symboliczna,
ponieważ jeszcze przez kilka lat trwała walka o obronę oraz utrwalenie
istnienia bytu państwowego. Mam tutaj na myśli m.in. wojnę polsko-bolszewicką,
Powstania Śląskie oraz Powstanie Wielkopolskie, a także dyplomatyczną
działalność podczas Konferencji Wersalskiej.
Cały wiek to
długo, a nawet bardzo długo aby zbudować bogate, stabilne gospodarczo oraz
silne militarnie państwo. To czas życia kilku pokoleń. Niestety na nieszczęście
dla naszego narodu nie było nam to dane. W niespełna 21 lat po pamiętnym listopadzie
Polska dostała się w szpony dwóch zbrodniczych systemów totalitarnych.
Brunatnego narodowego socjalizmu oraz czerwonego komunizmu.
Po gigantycznej
hekatombie jaką była druga wojna światowa, mimo wielkich wysiłków oraz ofiar
nie udało się odzyskać upragnionej wolności. Komuniści z nadania Józefa Stalina
gwałtem i przemocą wprowadzali swoje rządy, które trwały niemal pół wieku.
Korzystny układ sił międzynarodowych spowodował możliwość ponownego odzyskania
niepodległości. Ten niewątpliwie ważny fragment naszych dziejów zapoczątkował
pamiętny rok 1989. Mimo, iż mam do tamtych wydarzeń wiele zastrzeżeń (o czym
pisałem tutaj wielokrotnie) to jednak od tego czasu możemy mówić o stopniowym
odchodzeniu od komunizmu. Niestety w wielu dziedzinach nie udało się tego
zrobić po dziś dzień.
Faktyczna okupacja
skończyła się z momentem wyjścia wojsk rosyjskich z Polski (17.IX.1993
r.) III Rzeczpospolita
umacniała swoje istnienie wstępując do Paktu Północnoatlantyckiego (NATO)
(12.III.1999 r.) oraz Unii Europejskiej (1.V.2004 r.) Naturalnie organizacjom
tym daleko jest do ideału, zwłaszcza tej drugiej. Jednak wydaje się że w chwili
obecnej są one (chociaż w pewnym stopniu) gwarantem naszej względnej
suwerenności i niepodległości.
Komentarze
Prześlij komentarz