Po względnie
spokojnym ostatnim roku i małej liczbie startów, chociaż nawet dużej ilości biegania
postanowiłem wystartować na krótkim w XI Szóstce Pogorii. Nie wiem skąd nazwa „szóstka”,
skoro dystans wynosi 5 km.
Przygotowanie: w zasadzie w tym roku biegam dłuższe dystanse, ze względów na pandemiczne ograniczenia głównie w terenie. Ulubione trasy biegną jurajskimi ścieżkami w okolicach Olsztyna, Rzędkowic oraz Podlesic. Kilka razy przed zawodami przebiegłem dystans zbliżony do zawodowego.
Trasa: biegła
nadbrzeżem Zalewu Pogoria. Start został usytuowany przy Centrum Sportów Letnich
i Wodnych Pogoria III. Nawierzchnia twarda wykonana z kostki oraz asfaltu. Co ważne
trasa posiada atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Warunki: niemal idealne do biegania. Około 15 st. lekki wiaterek
oraz niezbyt ostre słońce.
Przebieg: organizatorzy
wymyślili, aby start odbywał się wahadłowo co 15 s. (początkowo planowano
przerwy 30-sto sekundowe). Zamiar był może i dobry jednak wyszło to średnio. Powodem
takiego stanu rzeczy było duże nagromadzenie biegaczy przed startem. W ten
sposób runęła koncepcja dystansu społecznego przy jednoczesnym rozciągnięciu w
czasie całej imprezy. Ruszyłem po ok. 25 minutach swoim równym tempem, bez
zbytniego szarżowania ale dość dynamicznie. Przez pierwszą połowę utrzymywałem
tempo ok. 4 min 30 s. na km. Niestety biorąc pod uwagę moją obecną dyspozycję
nie udało się do końca utrzymać tego tempa. Mimo to udało mi się prześcignąć
kilka osób, które wystartowały przede mną.
Bieg ukończyłem z czasem 23 min 41 s.
Miejsce Open – 107 na 240 (1
osoba nie ukończyła biegu).
Miejsce M – 98 na 162.
W ramach załącznika dodaję kilka zdjęć.
To dobre przetarcie przed zbliżającym się latem. Miejmy nadzieje, że w tym roku uda się zorganizować więcej zawodów niż w roku poprzednim i zaliczę wzorem lat 2016–2018 (9–10 startów).
W najbliższym czasie mam planach jeden z dwóch startów:
1. XXI Bieg na szczyt Pilska (ok. 7 km oraz 800 metrów przewyższenia).
2. III Górski Półmaraton 21,8 km oraz przewyższenia/ zbiegi +1319m/ -1319m.
Na który się zdecyduję tego jeszcze nie wiem. Bez wątpienia obydwa będą sporym wyzwaniem.
Komentarze
Prześlij komentarz