Jakiś czas temu wziąłem udział w ulicznym biegu rozgrywanym w Kaliszu. Zawody te charakteryzują się bardzo długą historią i w tym roku odbywały się już po raz 40. Oprócz klasyfikacji głównej, po spełnieniu określonych warunków można było wziąć udział w rywalizacjach branżowych: weterynaryjnej, policyjnej oraz dla pracowników firmy Winiary. Ze względu na miejsce zatrudnienia wziąłem udział w Biegu o Puchar Wielkopolskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii. Wszystkich biegaczy było 832.
Przygotowanie: ten rok jest dla obfity pod względem treningowym,
regularnie biegałem na dystansie od 8 do 15 km z czego sporo po nawierzchni utwardzonej.
Trasa: wiodła ulicami miasta Kalisza. Ogólnie to nic
szczególnego trasa jak innych wiele, zawierała dwa podbiegi pod wiadukt. Niestety
jej największym mankamentem były okrążenia które powodowały zatory oraz
niebezpieczne sytuacje przy dublowaniu słabszych zawodników, a wystarczyło „rozciągnąć”
pętle.
Przebieg: znając swoje możliwości ustawiłem się w strefie
startowej ustalonej dla wyniku od 40 do 50 min. Ruszyłem dosyć rześko osiągając
na pierwszych trzech kilometrach czas ok. 4 min 20 s./km. Przy tak dużej
liczbie uczestnikó1)w w zasadzie nie zwracałem uwagi na rywali biegnących
obok, z pewnością wyprzedziłem kilkadziesiąt osób. Od czwartego kilometra tempo
spadło i moja pozycja się ustatkowała. Dopiero na wspomnianych powyżej
okrążeniach rozpocząłem ponowny atak i wyprzedziłem kilkanaście osób, a kilkadziesiąt
zdublowałem. Cały czas kontrolując swoje tempo liczyłem na niezły wynik. Na ostatnią
prostą wbiegłem w luźnej grupie kilkunastu osób. I w tym miejscu ponownie muszę
powiedzieć, że organizatorzy się nie popisali. Niestety zostały ustawione dwie
bramki przez co dałem z siebie wszystko widząc pierwszą z nich. Jakie wielkie
było moje zdziwienie po jej przekroczeniu, kiedy okazało się że do mety
pozostało jeszcze 300-400 metrów…ponowna mobilizacja i w głowie i w nogach. Niestety
straciłem przez to kilka pozycji. Najbardziej zabolał mnie fakt, że wśród tych
osób był mój bezpośredni rywal z kategorii Weterynaryjnej. Mimo to jestem
bardzo zadowolony z uzyskanego czasu, który jest najlepszym wynikiem na tym
dystansie od 11 czerwca 2017 r. (46 min 52 s.). Szczegółowe wyniki poniżej:
Czas
netto – 47 min 24 s.
wyniki
open
– 222 na 832 (lepiej niż 73,31% wszystkich uczestników),
wyniki
M
– 206 na 630 (lepiej niż 67,3% uczestników w kategorii),
wyniki
M30
– 70 na 194 (lepiej niż 63,91% uczestników w kategorii),
wyniki
Weterynaria – 6 na 20 (lepiej niż 70% wszystkich
uczestników),
Komentarze
Prześlij komentarz