Finał Grand Prix Powiatu Myszkowskiego – VI Myszkowska ósemka


W minioną niedziele odbył się po raz kolejny z rzędu bieg o nazwie Myszkowska ósemka. Tegoroczny start był dla mnie czwartym z rzędu i najważniejszym, ponieważ kończył I Grand Prix Powiatu Myszkowskiego (składały się na niego także: II Bieg StrażnicyJurajskiej w Przewodziszowicach oraz III Zalew Biegaczy w Poraju). Wziąłem udział we wszystkich biegach o czym pisałem na tym blogu. Ale o tym później, na początek kilka słów o ostatnich zawodach.


Przygotowanie: przed VI Myszkowską ósemką, w porównaniu z ostatnim półmaratonem niezbyt dużo biegałem. Kilka razy pokonałem dystans 7 km.
Trasa: biegła ulicami Myszkowa, poza dwoma delikatnymi podbiegami było w zasadzie płaska. Start oraz meta zostały wyznaczone na terenie rekreacyjnym należącym do Stowarzyszenia Podlas.
Warunki: mimo, iż było im daleko do idealnych to nie można było narzekać. temperatura w okolicach 14–15 st. oraz dosyć zimny wiatr mógł wpływać na tempo biegu.
Przebieg: ruszyłem swoim tempem przez pierwsze 2–3 kilometry trzymając średni czas w okolicach 4 min/km. Dzięki niezłej prędkości udało mi się sukcesywnie awansować na kolejne miejsca. Poczym bieg ustabilizował się i do około połowy trasy w mojej grupie nie zachodziły większe zmiany. W tym mniej więcej czasie pomiędzy 4, a 5 km okazało się że mam pewne rezerwy. Rozpocząłem atak na pozycje zawodników znajdujących się bezpośrednio przede mną w ten sposób zdobywając jeszcze kilka miejsc. Na mecie „zameldowałem się” z czasem 33 min 10 s. Jest to najlepszy wynik podczas czterech startów w Myszkowskiej ósemce. Poprawiłem się w porównaniu do zeszłego roku o 53 s. Progres nastąpił również w miejscach o czym poniżej.
Miejsce Open – 25 na 151.
Miejsce M – 23 na 151.
M – 30 – 6 na 29.
Myszkowianin” – 7 na 32.
Jak wspominałem na początku bieg ten zamykał I GP Powiatu Myszkowskiego w którym zająłem wysokie dla mnie 5. Miejsce. Jest to ciekawa inicjatywa. Mam nadzieje, że będzie ona kontynuowana w latach następnych.

Komentarze