Dzisiaj po raz kolejny obchodzimy rocznice dwóch wydarzeń z najnowszej
historii Polski. Po pierwsze w 1989 r. miały miejsce pierwsze
częściowo wolne wybory do Sejmu oraz Senatu RP. Natomiast 3 lata
później odwołano rząd mec. Jana Olszewskiego.
Wydarzenie
to należy rozpatrywać w kilku kontekstach. Bez wątpienia
najważniejszym było pokazanie przez społeczeństwo czerwonej
kartki dla rządzących z nadania Moskwy komunistów. Niestety szybko
okazało się, że tzw. elita solidarnościowa zaprzepaściła
szanse na rozliczenie poprzednich władców. Do tego należy doliczyć
złodziejską reprywatyzację polegającą na doprowadzaniu do
bankructwa państwowych przedsiębiorstw, a następnie sprzedawanie
ich za bezcen, chronienie agentów SB czy aferę związaną z
Funduszem Obsługi Zadłużenia Zagranicznego.
W
pełni wolne wybory przeprowadzono dopiero w ponad 2 lata później.
Wyłoniony po nich rząd Jana Olszewskiego mimo, iż pozbawiony
stabilnej większości próbował dokonać dekomunizacji oraz
lustracji życia publicznego. Niestety szybko okazało się jak wielu
politykom nowej elity na tym nie zależy. Doprowadzili oni do jego
upadku 4 czerwca 1992 r.
Niestety
konstatacja jest smutna...komuna upadła ale na cztery łapy...należy
jednak zdecydowanie powiedzieć, iż proces jaki się wtedy rozpoczął
pozwolił w ograniczonym stopniu walczyć o wolność! Jest to bez
wątpienia najważniejszy pozytyw wyborów z czerwca 1989 r.
Komentarze
Prześlij komentarz